Produkcja ostrych sosów

Prawdziwie kraftowe ostre sosy

Czym się różni produkcja masowa od kraftowej?

Produkcja ostrych sosów w małych partiach to w zasadzie bardziej gotowanie niż produkcja :D. Marcelina śpiewa gotującym się papryczkom, Natalia pilnuje, żeby wszystko było zgodnie z przepisem, Weronika waży składniki z dokładnością do setnej miligrama. Każda partia jest na koniec testowana (tak, po prostu jej próbujemy :)).

Brak pośpiechu charakterystycznego dla masowej produkcji sprawia, że mamy kontrolę nad najmniejszymi szczegółami i możemy zawsze dobierać najlepsze składniki. Gotujemy z miłością :).

Produkcja ostrych sosów

Pierwsze oficjalne produkcje sosów w dużych partiach zawsze wiążą się z wprowadzaniem zmian w przepisie – kierujemy się smakiem i chcemy utrzymać tę samą jakość, którą udało się stworzyć w małej domowej kuchni. Kiedy sos w dużej partii jest gotowy – zapisujemy przepis i nadchodzi nasz ulubiony moment – możemy wreszcie nadać nazwę naszemu dziełu!

Czym kierujemy się tworząc nowe przepisy? Przede wszystkim tworząc sos lubimy wiedzieć, do czego go użyjemy! Inspirujemy się smakami z całego świata, ale kto próbował sosów Dzikiego, ten wie, że mamy swój własny styl.

Jak tworzone są ostre sosy Dzikiego?

Pierwszy krok to dostawa papryk i innych składników. Większość naszych papryk, szczególnie w sezonie, pochodzi od polskich dostawców, a nasz największy dostawca może pochwalić się certyfikatem Global Gap świadczącym o tym, że rolnik nie używa nadmiernej ilości nawozów.

Papryki, które do nas trafiają są następnie sprawdzane, przebierane i obierane – wszystko to wykonujemy ręcznie, aby upewnić się, że do sosu trafią tylko sztuki, które na to zasługują. Papryki są następnie cięte i wraz z innymi składnikami trafiają do wielkich garów. 

Młodzi Polacy są ciekawi, otwarci i odważni. Dziki Bill, pierwszy butelkowany, polski ostry sos powstał z myślą o nich. Naszym marzeniem jest dotrzeć do miejsc, w których ostre sosy nigdy nie były dostępne. Zmieniać kuchnię ludzi, którzy są ciekawi nowych doświadczeń. Chcemy udowodnić, że polska jakość przebija importowane alternatywy i że Polacy potrafią docenić produkt stworzony specjalnie dla nich.

Kraftowa produkcja

Po odpowiednim zmieleniu i redukcji, czyli odparowaniu, przychodzi czas na rozlewanie. Proces, z jakiego korzystamy to tzw. hot-filling, czyli napełnianie gorących butelek gorącym sosem. W całym procesie mierzymy temperaturę sosu – tylko odpowiednia temperatura jest w stanie zapewnić długotrwałość naszych sosów, w których nie ma żadnych sztucznych konserwantów.

Po wychłodzeniu butelki trafiają na ostatnie szlify w postaci etykietowania i oznaczania datami minimalnej trwałości.

Może nasunąć się pytanie: czy kraftowa produkcja zawsze trzyma jakość i czy złożone procedury dużych producentów ostrych sosów nie zapewniają jej lepiej?

W Dzikim nauczyliśmy się łączyć dwa światy – z jednej strony każda partia jest dokładnie opisywana, na wielu etapach sprawdzamy jakość składników i pilnujemy kluczowych wskaźników w produkcji – a z drugiej uważamy, że czynnik ludzki ma swoje niewątpliwe plusy – to my, jako twórcy sosu jesteśmy w stanie powiedzieć, czy to, co trafia do butelek jest wystarczająco smaczne i wystarczająco ostre. Nieraz zdarzyło nam się wstrzymać produkcję, bo któryś ze składników nie spełniał naszych oczekiwań.  

Rzemieślnicze ostre sosy

Podobnie jest z dobrymi restauracjami – ich dzieła zawsze będą ciekawsze, smaczniejsze i podane lepiej niż gotowe danie do podgrzania w mikrofalówce zakupione w markecie.

Rzemieślnicze ostre sosy mają przewagę, którą trudno obliczyć, ale łatwo poczuć w smaku – nie jesteśmy nastawieni na zyski tak duże jak światowe marki i nie pójdziemy na kompromisy, które obniżą jakość produktu zapewniając większy zysk. 

Ostre sosy wysokiej jakości

Ostre sosy wysokiej jakości, z dużą zawartością papryki mają jeszcze jedną niewątpliwą zaletę: ich produkcja – ze względu na unoszącą się w powietrzu kapsaicynę i fakt, że na linii produkcyjnej przeznaczonej dla ostrych sosów z tak dużą zawartością papryki nie da się następnie produkować innych przetworów, zostawia większe pole do popisu dla mniejszych firm, które specjalizują się wyłącznie w ostrych sosach.

Nie będziemy wciskać Wam kitu o gotowaniu wyłącznie w pełni księżyca i mieszaniu sosu tylko w lewo (bo taki oczywiście jest lepszy). Możemy za to powiedzieć, że sosy Dzikiego są stworzone nie przez maszyny, a prawdziwych ludzi, którzy żyją z tego, że robią to co, potrafią najlepiej i dokładają wszelkich starań, żeby sosy smakowały tak, jak smakują.

Dziki Bill footer image
Przez kilka ostatnich lat pracowaliśmy nad tym, by stworzyć wyjątkową recepturę i podzielić się ze światem zaskakującymi smakami. Sosy Dziki Bill powstają z naturalnych składników i tylko z najlepszych papryczek. Dlaczego? Bo gotowanie i jedzenie są ważne.
DzikiBill © All Rights Reserved.

Właścicielem strony jest firma Dziki Bill s.c. Ryszard Sierotnik, William Shaw z siedzibą w 41-500 Chorzów, Rynek 11, Ryszard@dzikibill.pl